Takim oto rymem z rodzaju częstochowskich pragnę oznajmić światu reaktywację – lub jeśli kto woli zmartwychwstanie (tak czy owak brzmi jakby nie patrzeć matriksowo) – bloga jest filmowo!
Zmieniam jednak formę prowadzenia na bardziej rankingowo-podsumowującą aniżeli recenzyjną. Swoje już napisałem, co można znaleźć w bocznych rejonach strony i co rzecz jasna pozostawiam do wglądu. Z dłuższych form rezygnuję na rzecz esemesowych.
Mam nadzieję, że odrodzenie to nie okaże się tak autotematyczne i pozbawione polotu jak ostatni Matrix. Dołożę starań, aby trzymać poziom 'pierwszej części’ – czyli satysfakcjonujący tych, którzy będą chcieli podążać wraz ze mną. Nie do króliczej nory, a przez filmowe przygody oceniania.
W-niedalekiej-krótce pierwsze podsumowanie – filmowy rok 2021.
Enjoy…